Dzisiaj mam dla Was drugą część artykułu, który miałem przyjemność napisać dla miesięcznika Marketing w Praktyce. W poprzedniej części pisałem o: Wyzwaniach czekających na Polskie firmy w zagranicznych wyszukiwarkach / Co to jest SEM?
Co można zyskać inwestując?
Firmy, które zdecydują się zainwestować w międzynarodowe wersje własnych stron, mogą znacząco umocnić swoje pozycje na rynkach światowych. Zwiększenie widoczności w wyszukiwarkach międzynarodowych na słowa kluczowe powiązane z grupą docelową, procentować będzie wzrostem zainteresowania produktami lub usługami. Przy skutecznym procesie obsługi zamówień przełoży się to bezpośrednio na sprzedaż. Wspomniany dobór słów kluczowych, ma tutaj fundamentalne znaczenie, a właściwe ich rozpoznanie oddziela firmy sukcesu od tych które szukają klientów w czarnej opasce na oczach.
Warto zauważyć, że rozpoczynając pracę nad nową wersją językową zwiększamy efektywnie oddziaływanie naszej strony na wszystkie osoby posługujące się danym językiem. Widać to bardzo dobrze na przykładzie hiszpańskiego, którym posługuje się ponad 415mln osób na Ziemi, przy czym w 20 krajach jest to język oficjalny. Angielska wersja strony, dla odmiany może zainteresować odwiedzających z całego świata.
Międzynarodowy marketing w wyszukiwarkach to także ogromne możliwości i nowe rynki zbytu. W 2009 roku liczba internautów z Chin wynosiła ponad 384mln, ale było to jedynie 28% populacji tego kraju. Indie mają przed sobą także potężną fale wzrostu, z Internetu korzysta około 7% populacji tego kraju co przekłada się na 80mln ludzi. Jak widać potencjał wzrostowy jest gigantyczny, a są to tylko dwa kraje. Należy działać strategicznie i krok po kroku zwiększać swoje pozycje na rynkach lokalnych.
W kolejnej ostatniej części artykułu, napisze właśnie o strategicznym działaniu, które jest kluczem do sukcesu.
Pozdrawiam, Marcin